Siostra Łucja dos Santos także w kategoriach wielkiej osobistej ofiary traktuje ustawiczny sprzeciw własnej matki wobec fatimskich maryjnych objawień, śmiertelną chorobę swojej matki i najbardziej niesprawiedliwy zarzut swojej starszej siostry: Matka umiera zatroskana z powodu cierpień, których ty byłaś przyczyną nagłą śmierć Łucja dos Santos wraz z Hiacyntą Marto. Jako 10-letnia dziewczynka była najstarszym z trojga dzieci, które były świadkami zdarzeń uznanych za objawienia maryjne od maja do października 1917 w Fatimie. Towarzyszyli jej kuzyni, rodzeństwo Franciszek i Hiacynta Marto. Związane są z nimi Tajemnice fatimskie. Uroczystości pogrzebowe siostry odbędą się 16 lutego w katedrze w Coimbrze. Urodzona 22 marca 1907 r. Łucja de Jesus Dos Santos miała 10 lat, gdy 13 maja 1917 r. dostąpiła, wraz z dwojgiem ciotecznego rodzeństwa, Franciszkiem i Hiacyntą Marto (oboje beatyfikowani przez Jana Pawła II 13 maja 2000 r.), objawienia w Fatimie. RT @Leszek10606840: #KotwicaHistorii Matka Boża Fatimska, która objawiła się trojgu dzieci w okolicy portugalskiej miejscowości Fatima przez 6 kolejnych miesięcy poczynając od 13 maja 1917 roku. Byli to Franciszek i Hiacynta Marto oraz Łucja dos Santos. 🙏🙏🙏 . 13 May 2023 18:37:14 . Wielu zadaje sobie pytanie, czy wcześniejsze akty poświęcenia, dokonane przez św. Jana Pawła II nie były wystarczającym wypełnieniem prośby Maryi. Warto przyjrzeć się tej kwestii, mając też na uwadze zapowiadane ponowienie aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy, którego dokona Papież Franciszek 25 marca tego roku, zgodnie z prośbą skierowaną do niego przez ukraińskich biskupów 2 marca, w środę popielcową. W treści objawień fatimskich, w tzw. drugiej tajemnicy, zawarta była przestroga Maryi przed drugą wojną światową, która wybuchnie, jeśli ludzie nadal będą obrażać Boga, a Rosja nie zostanie poświęcona Jej Niepokalanemu Sercu. Łucja, jedyna z trojga fatimskich dzieci, która była świadkiem dalszego rozwoju wydarzeń, otrzymywała w kolejnych latach na modlitwie dalsze wskazówki i natchnienia od Maryi. Nie należy ich traktować na równi z pierwotnymi objawieniami, rzucają one jednak cenne światło na to, jak rozumieć treść pierwotnych objawień oraz czy kościelni hierarchowie i wierni podjęli wezwania Maryi. Zapis tych natchnień i wizji odnajdujemy w kolejnych listach i wypowiedziach Łucji oraz biskupa diecezji Leiria. Znaczna ich część zebrana została w publikacji: Novos Documentos de Fátima, Introdução e Notas pelo P. Antonio Maria Martins, (Porto, 1984). Przedstawiamy kilka z nich. 6 czerwca 1930 r., wywiad z s. Łucją O. Gonçalves. Jeśli chodzi o zbawienie biednej Rosji, co jest tym, czego się chce lub pragnie? S. Łucja. Jeśli się nie mylę, nasz Drogi Pan Bóg obiecuje zakończyć prześladowania Rosji, jeśli Ojciec Święty zgodzi się dokonać, a także nakaże biskupom świata katolickiego, aby dokonali uroczystego i publicznego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi. W odpowiedzi na zakończenie tych prześladowań Jego Świątobliwość ma przyrzec, że zatwierdzi i zaleci praktykowanie wspomnianego już nabożeństwa wynagradzającego. [chodzi o pięć pierwszych sobót miesiąca] Słowa Łucji wskazują na to, że chodzi o jej interpretację obietnic przekazanych wcześniej przez Maryję, nie nowe objawienie. List s. Łucji do o. Gonçalveza - Pontevedra, 18 maja 1936 r. Czcigodny Ojcze, ... Na to drugie pytanie, czy byłoby dobrze nalegać, aby uzyskać poświęcenie Rosji, odpowiadam prawie tak samo, jak odpowiadałam wcześniej. Przykro mi, że nie zostało to jeszcze uczynione. Jednak to ten sam Bóg, który o to prosił, pozwolił, aby się tak stało. Powiem, co czuję na ten temat, chociaż jest to dość delikatna sprawa, aby zamieścić ją w liście ze względu na niebezpieczeństwo zagubienia i przeczytania [przez kogoś], ale powierzam to temu samemu Bogu, ponieważ obawiam się, że nie potraktowałem tej sprawy wystarczająco jasno. Czy wskazane jest nalegać? Nie wiem. Wydaje mi się, że gdyby Ojciec Święty uczynił to teraz, Nasz Pan przyjąłby to i spełnił swoją obietnicę. Nie ma też wątpliwości, że spodobałoby się to naszemu Panu i Niepokalanemu Sercu Maryi. W sercu rozmawiałam z naszym Panem na ten temat i nie tak dawno temu zapytałam Go, dlaczego nie nawróci Rosji bez poświęcenia jej przez Ojca Świętego? Chrystus: „Ponieważ chcę, aby cały mój Kościół uznał to poświęcenie za triumf Niepokalanego Serca Maryi, aby później rozszerzyć jego kult i aby nabożeństwo do tego Niepokalanego Serca umieścić obok nabożeństwa do mojego Najświętszego Serca”. S. Łucja: Ale mój Boże, Ojciec Święty prawdopodobnie mi nie uwierzy, chyba że Ty sam poruszysz go specjalnym natchnieniem. Chrystus: „Ojciec Święty. Bardzo się módlcie za Ojca Świętego. On to zrobi, ale będzie już za późno. Jednak Niepokalane Serce Maryi uratuje Rosję. Została ona Jej powierzona”.” . . . Wasza najpokorniejsza służebnica. Maria Łucja de Jesus, Jeśli chodzi o Meksyk, Hiszpanię i Francję, to wiecie, że nie są one objęte obietnicą. Musielibyśmy liczyć na hojność Bożego miłosierdzia. Nie sądzę, abym musiała prosić Cię o spalenie tego listu zaraz po jego przeczytaniu. Przypuszczam, że robisz to z roztropności, dlatego zachowam spokój; dziękuję też, że powiesz mi, czy go otrzymałeś [w tym czasie trwała w Hiszpanii wojna domowa – stąd niepokój Łucji]. Kiedy ostatni raz rozmawiałam z biskupem, obiecał mi, że zajmie się tą sprawą, ale nie wiem, czy tak się stało. Zostawiam wszystko w rękach Boga i w opiece Niepokalanego Serca Maryi, a sama staram się pracować w moim polu działania, którym jest ofiara i modlitwa. Chociaż są one tak skromnymi [środkami] jak ja sama, mam nadzieję, że Najświętsze Serca Jezusa i Maryi przyjmą je dla nawrócenia grzeszników. Proszę Cię o błogosławieństwo dla tego, kto nie zapomina o Tobie bliskim Jezusie i Maryi. Maria Łucja de Jesus Z tego listu wynika, że do 1936 r. prośby Maryi nie zostały spełnione w wystarczającym stopniu. Znaczenie papieskiego aktu oficjalnego poświęcenia Rosji Niepokalanemu Sercu Maryi można odczytać w świetle słów Chrystusa o jego pragnieniu, aby kult Niepokalanego Serca rozszerzał się na całym świecie. 1937. List Dom José Alves Correia da Silva (biskupa Leirii) do papieża Piusa XI Najświętszy Ojcze: Pokornie klęcząc u stóp Waszej Świątobliwości, sądzę, że muszę przedstawić Waszej Świątobliwości, co następuje: W tej diecezji znajduje się sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, które jest głównym ośrodkiem pobożności w Portugalii i którego kult jest rozproszony w wielu narodach. Z zaleceń wydanych przez Najświętszą Dziewicę w 1917 r., zwłaszcza dotyczących nabożeństwa do Różańca świętego, odrzucenia rozwiązłości i [podjęcia] pokuty, jasno wynika, że Matka Boża przygotowywała walkę z komunizmem, przed którym Portugalia do tej pory się uchroniła, mimo bliskości Hiszpanii. My, biskupi portugalscy, po rekolekcjach, które odbyliśmy w sanktuarium, zobowiązaliśmy się w ubiegłym roku do zwołania wielkiej pielgrzymki narodowej, jeśli do końca 1937 r. naszego kraju nie dotknie straszliwa klęska komunizmu. Dzięki Najświętszej Dziewicy mamy pokój. Z trojga dzieci, którym objawiła się Matka Boża, dwoje zmarło, a jedno, które przeżyło, jest zakonnicą w Instytucie Świętej Doroty w Tuy. Zakonnica ta prosi mnie, abym przekazał Waszej Świątobliwości, że zgodnie z objawieniem niebieskim dobry Bóg obiecuje zakończyć prześladowania w Rosji, gdyby Wasza Świątobliwość zechciał [samemu] dokonać i zarządzić, aby wszyscy biskupi świata katolickiego dokonali wspólnie uroczystego i publicznego aktu zadośćuczynienia i poświęcenia Rosji Najświętszym Sercom Jezusa i Maryi oraz zaaprobowali i zalecili praktykowanie nabożeństwa wynagradzającego, które polega na przyjmowaniu Komunii Świętej, odmawianiu Różańca, piętnastominutowym rozważaniu tajemnic różańcowych, a wszystko to w pierwszą sobotę pięciu kolejnych miesięcy. Nabożeństwo to miałoby na celu: zadośćuczynienie za bluźnierstwa przeciwko Niepokalanemu Poczęciu, Dziewictwu, Macierzyństwu Najświętszej Dziewicy oraz za obrazy wizerunków Matki Bożej; błaganie za nasze dzieci, w których sercach zaszczepiono pogardę, a nawet nienawiść do Matki Niebieskiej. Oto, Ojcze Święty, komunikat, który otrzymałem do przekazania Waszej Świątobliwości. W pielgrzymkach do sanktuarium zawsze modlimy się za Waszą Świątobliwość. Na koniec pokornie proszę Waszą Świątobliwość o Apostolskie Błogosławieństwo dla tej diecezji, dla Waszego pokornego proboszcza i dla pielgrzymów sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej. 25 marca 1984 aktu poświęcenia świata Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał papież Jan Paweł II. W 1989 r. siostra Łucja odniosła się do tego, a także innych aktów dokonanych przez wcześniejszych papieży. 29 sierpnia 1989, List do s. Marii z Betlejem J.+M. Pax Christi Droga Siostro Mario z Betlejem! Otrzymałam Twój list i, choć mam bardzo mało czasu, odpowiem na Twoje pytanie, które brzmi następująco: Czy poświęcenie świata, zgodnie z prośbą Matki Bożej, zostało dokonane? 31 października 1942 r. Jego Świątobliwość Pius XII dokonał poświęcenia. Zapytano mnie, czy zostało ono dokonane zgodnie z życzeniem Matki Bożej. Odpowiedziałam „NIE”, ponieważ nie zostało ona dokonane w jedności ze wszystkimi biskupami świata. Później, 13 maja 1967 r., poświęcenia dokonał Jego Świątobliwość Paweł VI. Zapytano mnie, czy dokonano go zgodnie z życzeniem Matki Bożej. Odpowiedziałam „NIE”, z tego samego powodu, że nie zostało ona dokonane w jedności ze wszystkimi biskupami świata. 13 maja 1982 r. Jego Świątobliwość Jan Paweł II dokonał poświęcenia. Zapytano mnie, czy zostało one dokonane. Odpowiedziałam: „NIE”. Nie zostało ono dokonane w jedności ze wszystkimi biskupami świata. Następnie ten sam papież Jan Paweł II napisał do wszystkich biskupów świata, prosząc ich o zjednoczenie się z nim. Posłał po figurę Matki Bożej z Fátimy – tę z małej kapliczki – do Rzymu i 25 marca 1984 r. – publicznie – wraz z biskupami, którzy chcieli się zjednoczyć z Jego Świątobliwością, dokonał poświęcenia, jak prosiła Matka Boża. Zapytano mnie wtedy, czy poświęcenie zostało dokonane zgodnie z życzeniem Matki Bożej, a ja odpowiedziałam: „TAK”. Teraz to się stało. Skąd to pilne naleganie Boga, aby to poświęcenie zostało dokonane w jedności ze wszystkimi biskupami świata? Ponieważ poświęcenie to jest wezwaniem do jedności wszystkich chrześcijan – Mistycznego Ciała Chrystusa – którego głową jest papież, jedyny, prawdziwy przedstawiciel Chrystusa na ziemi, któremu Pan powierzył klucze królestwa niebieskiego, i od tego zjednoczenia zależy wiara w świecie i miłość, która jest więzią, która musi nas wszystkich zjednoczyć w Chrystusie, tak jak On tego chce i jak prosił Ojca: „Jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie; aby i oni stanowili jedno, tak i Ty, Ojcze, we Mnie” (J 17,21-23). Jak widzimy, zjednoczenie zależy od wiary i miłości, które muszą być spoiwem naszego zjednoczenia w Chrystusie, którego prawdziwym przedstawicielem na ziemi jest Papież. Uściski dla twojej matki i pozdrowienia dla reszty rodziny w łączności z modlitwą. Coimbra, 29 sierpnia 1989 r. s. Łucja Warto zauważyć, że formuła poświęcenia, którą posłużył się św. Jan Paweł II w 1984 r. mówiła o poświęceniu całego świata, natomiast list wysłany przez niego do biskupów świata wyjaśniał, że jest ona odnowieniem zarówno poświęcenia całego świata z 1942 r., jak i Rosji z 1952 r., którego dokonali jego poprzednicy na Stolicy Piotrowej. 3 lipca 1990, List do ks. Roberta Foxa, Apostolat Rodziny Fatimskiej J.+M. Pokój Chrystusowy Ks. Robert J. Foxx Pragnę odpowiedzieć na twoje pytanie: „Czy poświęcenie dokonane przez Jana Pawła II w dniu 25 marca 1984 r. w jedności z wszystkimi biskupami świata spełniło warunki do nawrócenia Rosji, zgodnie z prośbą Matki Bożej wyrażoną 13 czerwca 1929 r.? Tak, zostało ono dokonane i od tego czasu mówię, że zostało to dokonane. I mówię, że nikt inny nie odpowiada za mnie, to ja sama przyjmuję i otwieram wszystkie listy i odpowiadam na nie. W jedności w modlitwie. Coimbra, 3 lipca 1990 r. Siostra Łucja (podpis) Wydaje się więc, że wątpliwości co do ważności aktu dokonanego przez papieża Jana Pawła II 25 marca 1984 r. są nieuzasadnione. Skoro sama siostra Łucja potwierdza, że był on dokonany zgodnie z wolą Bożą i został przyjęty przez Boga, dalsze zastrzeżenia są raczej wyrazem jakiegoś niezrozumiałego religijnego formalizmu, który ostatecznie prowadzi do faryzejskiego skupienia się na zewnętrznych formułach religijnych, zamiast na istocie religijnych aktów. Przekonanie siostry Łucji, że poświęcenie Rosji Niepokalanemu Sercu Mari dokonało się faktycznie potwierdzał także abp Tadeusz Kondrusiewicz, który trzykrotnie spotkał się z Łucją, a w latach 1991-2007 był biskupem Moskwy (1991-2002 pełnił funkcję administratora apostolskiego, a po utworzeniu metropolii moskiewskiej – metropolity). Warto dodać, że moskiewska archidiecezja nosi nazwę Archidiecezji Matki Bożej. Odnowienie aktu poświęcenia Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi, którego ma dokonać Papież Franciszek, nie powinno więc być rozumiane jako „poprawienie” czegoś, co nie zostało dokonane poprawnie ze względów formalnych. Chodzi natomiast o postawę serc wierzących - zewnętrzne akty mają sens wtedy, gdy towarzyszy im właściwa postawa wewnętrzna. Odnawiając poświęcenie, chcemy więc jako cały Kościół zgodzić się w naszych sercach na poświęcenie całego świata, a w szczególności Rosji i Ukrainy, Niepokalanemu Sercu Maryi i wynagradzać Bogu za zniewagi, bluźnierstwa i obojętność religijną, która w naszych czasach osiąga rozmiary jeszcze większe niż 105 lat temu, gdy Maryja objawiała się trojgu pastuszków w Fatimie. We wtorek mija 100 lat od mało znanego siódmego objawienia Matki Bożej w Fatimie Łucji dos Santos - powiedział portalowi polonijnemu dyrektor Sekretariatu Fatimskiego na Krzeptówkach w Zakopanem ks. dr Krzysztof Czapla zaznaczył ks. Czapla, siódme objawienie Matki Bożej miało miejsce 15 czerwca 1921 r., już po zakończeniu sześciu słynnych objawień fatimskich, z których ostatnie odbyło się 13 października 1917 r. "W 1919 r. zmarł Franciszek Marto, rok później Hiacynta – dwoje z trojga wizjonerów w Fatimie. Przy życiu pozostała ich starsza kuzynka Łucja dos Santos" - przypomniał ks. Czapla. Dodał, że najstarsza wizjonerka pamiętała, że Maryja zleciła jej misję głoszenia orędzia fatimskiego, a w tym celu musiała nauczyć się czytać i pisać. "Dzięki pomocy opiekuna duchowego ks. Manuela Nunes Formigao i jego bogatych znajomych nadarzyła się okazja, aby Łucja mogła wyjechać i kształcić się w Lizbonie. Miejscowy biskup zarządził jednak inaczej. Nie chciał, żeby Łucja wyjechała do Lizbony, bo tam narastałoby zamieszanie wokół niej i objawień, które były niewygodne dla portugalskich władz. Trzeba było sprawę nieco wyciszyć. Hierarcha polecił Łucji udać się w miejsce, o którym nikt nie będzie wiedział" - zaznaczył dyrektor Sekretariatu Fatimskiego. Jego zdaniem, Łucja przeżyła w tamtym okresie coś w rodzaju kryzysu duchowego. "Podejrzewała, że może już nigdy nie wrócić do ukochanej Fatimy. Żaliła się Matce Bożej, że tej ofiary nie jest już w stanie znieść" - powiedział. Ks. Czapla wyjaśnił, że w miejscu pierwszych objawień zwanym Cova da Iria Łucja miała po raz siódmy zobaczyć Maryję. "Maryja, położyła jej na ramieniu swoją dłoń i powiedziała: +Przychodzę po raz siódmy. Podążaj drogą, którą wskazuje ci biskup, gdyż taka jest wola Boga+. Wówczas wewnętrzny bunt Łucji ustąpił miejsca decyzji, że dziewczyna chce realizować w pełni wolę Bożą, na co zgodziła się już przed laty. I tak też się stało" - ocenił duchowny. Według ks. Czapli "orędzie fatimskie jest nadal aktualne". "Fatima jest drogą ratowania grzeszników przed piekłem, przed czymś co jest największą tragedią człowieka. Dopóki będzie na świecie choćby jeden grzesznik, dopóty Fatima będzie aktualna. Mamy obowiązek w duchu miłości bliźniego ratować go. Matka Boża daje konkretne lekarstwo: nabożeństwo do Jej Niepokalanego Serca" – podkreślił. Ks. Czapla podkreślił, że "szczególnie ważne jest nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca, o którego praktykowanie prosiła Maryja". "Każdy wierzący zaproszony jest także do ofiarowania się Niepokalanemu Sercu Maryi, choćby na wzór św. Ludwika Marii Grignion de Montfort" - dodał. O ustanowienie nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca Maryja miała prosić Łucję dos Santos podczas objawienia 10 grudnia 1925r. Według s. Łucji Maryja miała pokazać jej serce otoczone cierniami i przekazać, że w godzinę śmierci przyjdzie z potrzebnymi łaskami do wszystkich, którzy przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź, przyjmą Komunię świętą, odmówią jeden Różaniec i będą rozmyślać przez piętnaście minut nad piętnastu tajemnicami różańcowymi. Obecnie nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca praktykowane jest w niemal wszystkich parafiach w Polsce. Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem jest votum wdzięczności za cud ocalenia papieża Jana Pawła II w dniu 13 maja 1981 r. Miejsce to stanowi centrum kultu fatimskiego w Polsce. Tu również funkcjonuje Sekretariat Fatimski, którego zadaniem jest propagowanie pobożności fatimskiej. Sekretariat koordynował Wielką Nowennę Fatimską, a teraz prowadzi jej kontynuację: Krucjatę Jednej Intencji. (PAP) autor: Iwona Żurek iżu/ krap/ W diecezji Coimbra zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego siostry Łucji dos Santos, jednej z trzech uczestników objawień maryjnych z 1917 r. w Fatimie. Portugalska diecezja, na terenie której zmarła 13 lutego 2005 r. wizjonerka, otworzyła proces beatyfikacyjny wizjonerki trzy lata po jej śmierci. Jak poinformowały w komunikacie władze diecezji w Coimbrze, dokumenty z zakończonego w styczniu br. diecezjalnego etapu beatyfikacji siostry Łucji zostały już skierowane do Stolicy Apostolskiej. Tymczasem jak wyjaśniła siostra Angela Coelho, postulatorka procesu beatyfikacyjnego portugalskiej karmelitanki, zmarłej w wieku 98 lat, diecezjalna faza przedłużyła się z uwagi na bogate zbiory materiałów dotyczących portugalskiej wizjonerki. Przyznała, że życie siostry Łucji obfitowało w wiele wydarzeń i zasługuje na to, aby było szczegółowo przeanalizowane. Ujawniła, że 13 lutego br. nastąpi w Klasztorze Św. Teresy w Coimbrze, gdzie zmarła siostra Łucja, uroczyste zamknięcie diecezjalnego etapu jej beatyfikacji. Wcześniej s. Coelho twierdziła, że zakończenie tego etapu prac może nastąpić jeszcze w 2016 r. Ujawniła, że konieczne było przestudiowanie ponad 70 tys. listów jakie otrzymała i napisała siostra Łucja w czasie swego życia. To bardzo bogaty zbiór zawierający korespondencję zarówno z wiernymi z całego świata, jak też papieżami, kardynałami i ambasadorami —dodała s. Coelho, która na co dzień pracuje w sanktuarium w Fatimie. W postulatorka stwierdziła, że ogłoszenie siostry Łucji błogosławioną do 2017 r., kiedy to obchodzone będą uroczystości 100-lecia objawień maryjnych w Fatimie, wydaje się mało prawdopodobne. Wyjaśniała, że to bardzo skomplikowany i długotrwały proces, który dotyczy osoby zmarłej w sędziwym wieku, w związku z czym wymagane są pogłębione studia. Łucja dos Santos (1907-2005) była jedną z trojga dzieci, którym w 1917 r. przez sześć miesięcy ukazywała się Matka Boża, prosząc o modlitwę o pokój na świecie i pokutę w intencji nawrócenia grzeszników. Pozostała dwójka: Hiacynta (1910-1920) i Franciszek (1908-1919) Marto, została już wyniesiona na ołtarze w 2000 r. Łucja, która została karmelitanką, przez ostatnie 57 lat żyła w klasztorze św. Teresy w Coimbrze. Benedykt XVI zgodził się na rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego s. Łucji już 13 lutego 2008 r., w trzecią rocznicę jej śmierci, mimo że prawo kościelne wymaga upływu co najmniej pięciu lat od zgonu kandydata na ołtarze. ann/KAI Publikacja dostępna na stronie:

łucja dos santos wywiad